Wszystko ma swoją historię.
Każdy z nas pisze książkę ......... o swoim życiu.
W tym tygodniu poznawaliśmy Polskę, przypomnieliśmy sobie skąd pochodzi nazwa naszej Warszawy, ale także zobaczyliśmy miniaturkę syrenki, którą Weronika podarowała naszej Pani przywożąc ze stolicy. Chcielibyśmy kiedyś tam pojechać i pozwiedzać. Dowiedzieliśmy się, że każde miasto ma swoją historię. Od króla Kraka pochodzi nazwa Kraków, a na Wawelu (pod zamkiem – w lochu) mieszkał smok – zwany później Smokiem Wawelskim. W naszym mieście też jest dużo historii. Spacerkiem chodziliśmy ulicami miasta i oglądaliśmy zabytkowe domy, obserwowaliśmy także, jak ludzie przygotowują się do obchodów majowych świąt. Nie wiemy, czy wiecie, ale 2 maja obchodzimy Święto Flagi. Bardzo technicznie i badawczo wykonaliśmy nasze barwy ojczyste. Nawet nie wiecie ile pomysłów tkwi w naszych głowach!
We wtorek obchodziliśmy Międzynarodowe Święto Tańca. Z tej okazji dziewczynki przyszły ubrane w spódniczki lub sukienki. Słuchaliśmy bajki "Jedyneczki" dzięki której poznaliśmy kilka tańców i mniej więcej wiemy, jak nam nogi powinny chodzić (hihihi). Oglądaliśmy ludowe stroje, pięknie zdobione. W naszym regionie nie tylko strój jest charakterystyczny. Do naszego folkloru zaliczamy także pewien trochę śmieszny instrument - Kozioł (takie białe futerko jakie nosi „Koziołek , Matołek”) z trąbką i dziurkami.
Bawiliśmy się w różne zabawy. Informujemy Was, że chusta animacyjna spisuje się rewelacyjnie. To oczywiście Wasza zasługa, bo wszystkie zgromadzone pieniążki z kiermaszu zainwestowaliśmy w tę naszą „tęczę”.
Trochę nas mało było ostatniego dnia, ale pamiętajcie, że mamy zawsze co robić. Sprzątaliśmy w szafkach, a także temperowaliśmy kredki.
Na jednym ze spacerów, przechodząc przez ulicę, trafiliśmy do pewnej Pani, która trzyma mnóstwo kwiatów w szklarniach. Jest tam bardzo ciepło. Zamiast dachu, są szyby, które przepuszczają promienie słońca ogrzewając także nasionka. Pani mówiła, że ma jeszcze inne „domki roślin”, w których trzyma wychodzące już warzywa. Niedługo, jak już będzie cieplej pójdziemy i warzywa pooglądać, może kupimy coś na następną sałatkę.
Odwiedziliśmy także Bibliotekę Publiczną, w której oglądnęliśmy prace złożone na konkurs plastyczny o tematyce życia Jana Pawła II. Nasze dziewczynki też brały udział. Nie wygrały żadnej nagrody, ale musicie wiedzieć, że w naszym wieku ciężko jest malować postacie ludzkie, tym bardziej, takie, które muszą być podobne do konkretnej osoby. Spróbowałyśmy, mamy doświadczenie. Pamiętajcie, że do odważnych świat należy.
W czasie tego tygodnia dziewczynki pomogły wykonać naszej Pani pewną pracę. Była to tajemnica, którą teraz zdradzamy. Wiecie dobrze, że w głowie naszej nauczycielki drzemie też pełno muzyki, dawkę różnego rodzaju nawet czasami nieświadomie chłoniemy na zajęciach z rytmiki. Nasz rap & Break Dance widzieliście na spartakiadzie, „kacze” zmagania zobaczycie na Festiwalu Tańca, a dziś pragniemy Wam przedstawić człowieka, który dążył do marzeń i je spełnił. Jaka wielka siła jest w nas samych, jak wiele od nas zależy?...................... Wszystko!!!
Igor Herbut z zespołu Lemon potrafił kochać i marzyć, dlatego został zwycięzcą! Każdy z nas może. Wystarczy być dobrym człowiekiem i spełniać swoje marzenia!
Tak się jakoś złożyło, że Igor wraz z zespołem byli niedaleko, Pani wręczyła piosenkarzowi od nas prezent - oczywiście podziękował swoim "uroczym uśmiechem" oraz autografem.
Huraaa Dziękujemy!!!
Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami.
Igor , Piotr – pozdrawiamy i dziękujemy!!!