"Do przedszkola wpadły nutki.
Wszystkie miały czarne butki,
czarne szelki i czapeczki,
i skakały jak piłeczki..."
D. Gellner, B. Kolago
Witajcie, witajcie .
Już czas, by powoli się żegnać . Właśnie niektórzy z nas już rozpoczynają wakacje, dlaczego
? Roczne „turne” koncertowe mamy już za sobą
. Przerobiliśmy już prawie ostatnie strony w książce i to znaczy, że czas się pakować
, ale zanim to zrobimy, jeszcze trochę poopowiadamy
.
Ten tydzień był bardzo muzyczny, ponieważ szukaliśmy muzyki i ją tworzyliśmy i to z różnych narzędzi, przyborów, rzeczy . Stworzyliśmy grzechotki z kapsli, a także duuużo śpiewaliśmy i tańczyliśmy ponieważ czekaliśmy na występy z okazji Dnia Rodziny
. Odbył się on w piątek i ?...... poradziliśmy sobie
. Rodzice dumni i Pani też, ponieważ próby przewidywały coś innego
, a tu ………. taka miła niespodzianka
. Można było w sumie trochę bardziej się uśmiechać i ruszać, no ale wszystko przyjdzie w swoim czasie
. Bawiliśmy się w odgłosy nietypowych instrumentów, ale także odpoczywaliśmy przy różnych „prawdziwych dźwiękach” (nawet tych, co Pani sobie śpiewała
).
Śpiewająco pożegnaliśmy już Panią Małgosię. Po cichu odwiedziliśmy Ją w pracy i wręczyliśmy skromny „doniczkowy” podarek . Pożegnaliśmy się „oficjalnie” także z Panem Marcinem, ciocią Zosią, opiekunkami i woźnymi
. Także nasza Pani dostała już od nas piękny prezent i się tego nie spodziewała
. Bardzo niekomfortowa sytuacja, ale będzie nas pamiętać do końca swoich dni
. Pamiątka wieczna – piękna delikatna bransoletka
. W sumie to spodziewamy się zawsze na koniec roku – niespodziewanego
. I chociaż cieszymy się wszyscy zakończeniem roku, to tak naprawdę wiemy, że coś się kończy
. My musimy w takim razie w 100% wykorzystać jeszcze ten tydzień
. Trochę się jeszcze pewnie pouczymy, ale większość czasu będziemy pewnie „brykać”
. Do zobaczenia za tydzień