Każdy Ci to powie,
że sport to samo zdrowie.
I tak oto tydzień zleciał, jak każdy inny. I oczywiście był inny. Inne zajęcia, inne obserwacje i inne emocje. Zaczęło się smacznie. W poniedziałek obchodziliśmy "Dzień Czekolady". Poznaliśmy „złoty” składnik, dzięki któremu doświadczamy tyle radości – słodkości. Czekolada, jakby ktoś nie wiedział zrobiona jest z drzewnego owoca - kakaowca . Poznaliśmy historię jej produkcji, ale także (dla nas najważniejsze) – degustowaliśmy różne gatunki tej pyszności . Wybraliśmy się do pobliskiego sklepu, by poszukać czegoś z czekoladą. Okazało się, że większość rzeczy smakowych zrobione jest z czekolady. Dlatego Pani przestrzegała nas, że nie wolno za dużo jeść słodyczy, bo można źle się po nich czuć .
Żeby wyczerpać temat do końca – z masy solnej wykonaliśmy różne wzory czekolad. Pani nakreśliła kosteczki, pomalowaliśmy i wyglądała, jak prawdziwa.
I to nie koniec atrakcji.
We wtorek poznaliśmy pewnego Pana, który chyba jest czarodziejem! Wybraliśmy się na Jego przedstawienie do Przedszkola „Chrobrego”. Wzięliśmy udział w niesamowicie muzycznej imprezie "Człowieka Orkiestry". Pan potrafił grać na wszystkich instrumentach, które przywiózł ze sobą. Były tam kolorowe dzwonki, kołatki, kastaniety, organy, gitara, piszczałka, a nawet grzechotki, które miał przyczepione do butów i ciągle nimi tańczyły. Do tego jeszcze śpiewał. Zachęcał nas do wspólnej zabawy – niesamowite .
Następne dni „przegadaliśmy” i przećwiczyliśmy. Zajmowaliśmy się sportem. Rozmawialiśmy o ulubionych zabawach sportowych, słuchaliśmy piosenki o sporcie, a także ćwiczyliśmy dużo na dworze. Pani mówiła, że sport to zdrowie. Ciocie wzięły sobie Pani słowa do serca i … też z nami ćwiczyły. Grały w piłkę, hula – hop, a także tańczyły na zajęciach muzycznych.
Ciocia Zosia utrwalała z nami różne słówka przy tablecie multimedialnym, kolorowała, a także pokazywała nowe obrazki do nowych słówek.
Choć w tygodniu nie zawsze widzieliśmy prawdziwą wiosnę, to na pewno poczuliśmy ją na zajęciach plastycznych w Bibliotece. Poprzyklejaliśmy kilka papierków i wyszły nam piękne pszczółki. Ciocia dołączyła się do naszych słodkich oraz zdrowotnych zajęć i przedstawiła nam wiersz tematyczny o pewnym Łakomczuchu, który nawet na śniadanie jadł czekolady i lody. A my już wiemy, że to nie jest zdrowe jedzenie, a Wy?
Na zajęciach ruchowych też się ruszaliśmy. Były ćwiczenia sprawnościowe, pamięciowe, podskoki i biegi.
W tym tygodniu relaksowaliśmy się przy muzyce, puzzlach, klockach, a także przy zabawach samoobsługowych. Już następni potrafią zapinać zamki, guziki, a także przewiązywać sznurówki, oczywiście zabaw swobodnych było także proporcjonalnie dużo.
W następnym tygodniu, też będzie ciekawie i też będzie zdrowotnie, a nawet i „zielono”.
Trzymajcie się. Do zobaczenia